A grać można wszystkim i na wszystkim, jak się okazuje:-)
No, a ten chłopak to już po prostu mistrzostwo świata, zresztą, nie wiem jak to nazwać.
I to też mi się podoba. Muzyka ma moc, a ludzie są piękni, kiedy z nią obcują. Po jednej, jak i po drugiej stronie.
https://www.youtube.com/watch?v=fj6r3-sQr58
Przypadkiem na to wpadłam. Internet to świetna sprawa:-)
Tutaj także bywam
Uważam, że ludzie kreatywni mają w życiu dobrze, bo łatwiej im znaleźć radość i są szczęśliwi – jak ci „muzykanci”. Warto brać z nich przykład
Chyba masz rację. Znałam kilkoro takich i coś w tym jest. A z tym braniem przykładu ktoś mógłby powiedzieć: ja taki nie jestem, nie potrafię. Być może nie zagrałbyś na wiadrze 🙂 ale wystarczy spróbować zrobić niejednokrotnie cokolwiek, coś podpatrzeć i okazuje się, że każdy, albo prawie każdy ma na tyle wyobraźni, że potrafi to pociągnąć dalej i okazuje się, że jest w tym radość. Taka po prostu, jak u dziecka.
genialne. ja widziałm chłopaków w Berlinie tez grali na pudłach od farb.;)
Na żywo to się ogląda i słucha najlepiej, czuć tę radość i ona się udziela, prawda?
O, widziałem to już kiedyś. Ci ludzie są niesamowici 🙂
Jeszcze raz nie zaszkodzi 🙂 Ja bym chciała zobaczyć na żywo kogoś, kto wyczynia takie cuda. Na razie mi się nie zdarzyło. Czasem spotykam bębniarzy. To też jest coś.