-
Eric-Emmanuel Schmitt o wojnie, przyjaźni i Bogu
Eric-Emmanuel Schmitt – wojna oczami dziecka Mały chłopiec zostaje wyrwany ze swojego bezpiecznego świata.Jego kochający rodzice znikają, a on jest zdany na obcych ludzi.W wyobraźni na chwilę staje się kimś, kim nigdy nie był i nie będzie.I jest mu z tym nawet zupełnie dobrze. To przywilej dziecka, które tworzy sobie bezpieczny świat bez względu na fakty czy raczej wbrew nim.Za chwilę jednak, jak to na wojnie, jego sytuacja zmienia się diametralnie.I znów w nowym miejscu, wśród obcych ludzi musi zbudować swój świat od początku, od nowa. Wbrew okrutnej rzeczywistości ma wielkie szczęście, bo trafia na ludzi o pięknych sercach.I gdyby nie fakt, że, jak każde dziecko w podobnej sytuacji, tęskni…