-
Zmęczenie, radość i pełna widownia. Oklaski, oklaski, oklaski
Ostatnio odbywały się w naszym domu poważne rozmowy na temat przyszłości córki w szkole muzycznej, między innymi, a już 5 marca mogliśmy po raz kolejny podziwiać szkolną orkiestrę, w skład której, jako trzecie skrzypce ta sama córka, wchodzi. Minął już rok od przedstawienia „Dziadka do Orzechów„. Tym razem orkiestra i Teatrownia działająca przy naszym teatrze dramatycznym pracowali wspólnie nad „Peer Gyntem” Henrika Ibsena z muzyką Edwarda Griega
-
Dziękuję, Madame Lara
Rzadko mi się zdarza, może nawet nie zdarzyło się nigdy dotąd, żebym czuła taką silną więź z kimś, kogo wcale nie znam osobiście. Tylko dlatego, że słucham, jak śpiewa. Tak mi się właśnie zdarzyło, kiedy usłyszałam Larę Fabian i trwa od jakiś 4 tygodni. Wszystko, co tu dzisiaj napiszę, będzie prawdopodobnie egzaltowane, ale nic na to nie poradzę, bo coś takiego to święto i to jest dla mnie niezwykłe. I na dodatek ten stan bardzo mi odpowiada. Jedyne, co mnie smuci to to, że pewnie nigdy nie spotkamy się twarzą w twarz, a chciałabym jej podziękować, bo to dziwne moje z nią spotkanie sprawiło, że się obudziłam, wciąż budzę ze…
-
Czy potrzebujemy piękna w życiu?
Trudno mi się skupić na codzienności, kiedy słyszę informację o tym, że szaleńcy islamiści zabili ochroniarza belgijskiej elektrowni atomowej i ukradli jego przepustkę… No, ale cóż, póki żyjemy, trzeba się skupić na życiu i trzeba mieć nadzieję, że nie tylko my, ale i nasze dzieci jeszcze długo będą mogły to robić.