-
Nasze plany a rzeczywistość
Plany to taki żarcik Pana Boga Życie bywa nieprzewidywalne.A może ze swojej natury takie po prostu jest?Coś sobie zaplanujesz, masz dobre chęci, wierzysz w sukces…I wydarza się coś, co zupełnie zmienia twoje plany, priorytety. Do góry nogami wywraca codzienną rutynę. Co wtedy robisz?Wściekasz się, buntujesz, krzyczysz?Masz żal do losu, do ludzi, do siebie?Czy przyjmujesz wszystko z pokorą?Poddajesz się i rezygnujesz? Czy wręcz przeciwnie, mobilizujesz.Stwierdzasz, że nic nie ma sensu czy analizujesz sytuację i tworzysz nowe plany? Co człowiek, odpowiedź pewnie byłaby inna.U mnie to jest mieszanka tego wszystkiego, o czym napisałam.I o tym właśnie chcę napisać po tej 3-miesięcznej przerwie. Bo głupio tak wejść po takim czasie nie bycia i…