-
O inspiracji i o zdjęciach, które potrafią opowiadać
Inspiracja przychodzi czasem zupełnie przypadkiem. Szukałam gdzieś daleko, znalazłam całkiem blisko.
-
Fotografowanie z głową. Jak najbardziej jestem za.
Ludzie od zarania dziejów pragną pozostawić po sobie ślad. Na początku malowali po skalnych ścianach, potem malowali, kto mógł lub potrafił, portrety. Od kiedy wynaleziono aparat fotograficzny, właściwie się z nim nie rozstaje. Kiedyś, kiedy wykonanie malowidła, obrazu, fotografii było i czasochłonne i i nierzadko kosztowne, uwieczniano chwile, które uważano za warte uwiecznienia. Dzisiaj, moim zdaniem, chęć sfotografowania własnego życia przybrała wręcz groteskową formę.
-
Warto, warto, zaglądajcie
Dzisiaj jeszcze tak spokojnie, trochę ulgowo, trochę leniwie, bo zawsze tak jakoś trudno mi się po czasie świętowania, spokoju, oderwania od obowiązków wracało do codzienności.