-
Wakacje za pasem, a dylematy nie znikają
Wakacje za pasem. Tak się cieszę. I ze względu na dzieci i ze względu na siebie. Jestem taka zmęczona. Marzę o spokojnym popołudniu bez konieczności pędzenia dokądkolwiek. Chyba, że będę chciała. Nie będę się powtarzać, bo prawie dokładnie to samo pisałam przed rokiem. Jeśli ktoś ciekawy, zapraszam.