• komiks
    Archiwum bloga

    Dziecko nie czyta? To może komiks

    Dziś będzie znów o czytaniu, ale tym razem nie moim i trochę innym na dodatek. Będzie o komiksie. Ja komiksów nigdy nie czytałam i nie czytam, poza jednym jedynym, „Tytusem, Romkiem i Atomkiem”. Te historie kochałam i kocham nadal. Za moich dziecięcych lat były jeszcze z tego, co pamiętam jakieś komiksy wojenne, całe serie, którymi fascynowali się moi klasowi koledzy i pewnie jakieś inne, prawdopodobnie całkiem nawet sporo, ale nie kojarzę. Dzisiejsze komiksy to dla mnie również całkowita niewiadoma, więc także nie mogę się wypowiedzieć. Może  poza tym, że te, które widziałam gdzieś okazjonalnie, nie zachęcały mnie do czytania. Przepraszam przy okazji wszystkich fanów komiksu, bo wiem, że jest ich…