-
Jego wiara ich ocaliła
Nie lubię filmów wojennych. Zwłaszcza współczesnych, gdzie efekty specjalne pozwalają pokazać każdy szczegół w sposób bardzo realistyczny.Ostatnio jednak taki film obejrzałam z mężem. Skoro on zgadza się oglądać ze mną filmy, które go nie interesują, ja od czasu do czasu rewanżuję się i oglądam takich na przykład „Władców pierścienia” – zupełnie nie moja bajka, albo „Przełęcz ocalonych” Mela Gibsona.Tylko skąd w filmie wojennym ta wiara z tytułu posta? Mel Gibson to dobry reżyser Jako aktora lubię go bardzo. Nie jest wszechstronny, jak Robert de Niro czy Janusz Gajos , ale to, co gra, gra bardzo dobrze.Jako reżysera znam go z trzech filmów: „Braveheart -Waleczne serce” ,„Apocaliptico” i przede wszystkim z…