-
Wyjątkowy „Dziadek do orzechów”
Są tacy ludzie pośród nas, którym zresztą po cichu zazdroszczę tej wewnętrznej siły, której u siebie nie dostrzegam. Którzy potrafią zrobić COŚ właściwie z niczego. Coś, co wydawałoby się, jest niemożliwe. Bo trzeba by zaangażować tylu ludzi i jak tu zgrać wszystkie terminy? Bo kasy nie ma. Bo gdzie my to zrobimy i jak to wszystko właściwie ogarnąć?