-
Walka to nie jest to, co kocham
Było, minęło, ale… Moja walka wewnętrzna wciąż trwa…Ostatni wpis na tym blogu pojawił się dokładnie 31 lipca. Wieczorem tego samego dnia spakowaliśmy walizki i kolejnego dnia wyjechaliśmy na dwutygodniowe wakacje.Z założenia, w tym czasie nigdy niczego nie piszę, chyba, że tylko dla siebie, całkiem prywatnie.Pierwszy powód jest taki, że w miejscu, do którego jeździmy zwyczajnie nie ma zasięgu i Internetu. Wiem, że to się nie mieści w głowie prawie nikomu, ale naprawdę są takie miejsca, a na pewno jest jedno takie miejsce.Drugi powód to ten, że bez względu na to czy to jest czy nie jest profesjonalne, wspólny wyjazd to jest dla mnie czas, kiedy staram się być tylko dla…
-
Taki układ z Bogiem – kilka zdań o książce Hanny Krall
Miałam zaplanowane wypożyczenie zupełnej innej książki. Jednak, jak to często w bibliotece bywa, obeszłam się smakiem, bo dwa egzemplarze, które nasza biblioteka posiada w swoich zasobach już były wypożyczone przez kogoś innego.No, mówi się trudno. Rozpędziłam się do wyjścia, ale spojrzałam w prawo, a tam rządkiem stały książki Hanny Krall. Poszłam dalej intensywnie myśląc i próbując przypomnieć sobie to, co, dawno temu przeczytałam.Zawróciłam i na chybił trafił wyciągnęłam „Król Kier znowu na wylocie„Pamiętałam, że pani Hanna pisze o Żydach z okresu wojny i tego okresu zaraz po.Że pisze reportaże.Pamiętałam ogólny nastrój jej książek.