-
Moje zapomniane marzenie
Wiecie, tym razem chcę Wam opowiedzieć o tym, jak zmienił się mój świat. To się stało 25 marca tego roku. Będzie prywata, ale tym razem, chociaż staram się raczej tego nie robić, zdecydowałam się opowiedzieć tylko o sobie. Bo tym razem wydaje mi się to ważne. Dla mnie. Wam może się to wydać trochę na wyrost, trochę histeryczne, no, ale skoro tu zaglądacie, to może trochę Was zainteresuje. Zdecydowałam się opowiedzieć tylko o sobie, bo inaczej nie zrozumiecie tego, co chcę powiedzieć, kiedy piszę, że mój świat się zmienił. To będzie długi wpis, może dwa, jeszcze nie wiem. Chcę dużo opowiedzieć, w dwóch słowach nie da się tego zrobić. Kto…
-
Mama to brzmi dumnie.
Jak cudownie jest czytać dobre wiadomości o zwykłych ludziach, takich, jak my, którzy są szczęśliwi, pewni swojej drogi, wyborów, przeznaczenia. Takich, którzy się godzą, są dobrzy, rozświetleni od wewnątrz, uśmiechnięci.