-
Prawda czy fałsz?
I przyszedł ten moment, kiedy obejrzałam „Ostatnią rodzinę„. Bardzo się bałam oglądać ten film Uwielbiałam audycje Tomasza Beksińskiego, fascynowały mnie obrazy Zdzisława Beksińskiego, ale przerażała mnie historia ich życia, ich rodziny, tego, co się z nimi stało. Nie zagłębiałam się nigdy w szczegóły, bo mi się to wydawało jakieś takie nie na miejscu, ale zawsze mnie dręczyło pytanie co się stało, dlaczego i jak to możliwe, że ludzie tak wrażliwi i tak zdolni nie potrafili się chyba, takie zawsze odnosiłam wrażenie, porozumieć. Bo chyba to było powodem wszystkich ich nieszczęść. Chyba, że jestem po prostu zbyt głupia, żeby to zrozumieć.
-
Trudna, fascynująca lektura
Wiedziona dawnym sentymentem do audycji Tomka Beksińskiego w radiowej Trójce i zachwytem dla obrazów Zdzisława Beksińskiego, porwałam się z motyką na słońce i chciałam przeczytać „Opowiadania” Zdzisława Beksińskiego.