-
Fajny film widziałam
Nie mam ostatnimi czasy zbyt wiele czasu na oglądanie filmów, z powodu czego trochę cierpię, bo kino to jedna z moich największych pasji. Pisząc o pasji nie mam na myśli oglądania tylko najwybitniejszych dzieł, analizowania, porównywania itp. Uwielbiam po prostu filmy, a najbardziej te, które w moim osobistym odczuciu opowiadają historie. To wbrew pozorom nie jest bzdura, to co teraz napisałam. Każdy film oczywiście opowiada jakąś historię, ale czasem te historie do mnie nie przemawiają. Oglądając je, nie odczuwam żadnych emocji, patrzę z boku, nie współczuję, nie kibicuję, nie boję się. Są jednak na szczęście filmy, które spełniają te wszystkie ważne dla mnie kryteria i to właśnie z ich powodu…