Dermokosmetyki
-
Chcesz się pozbyć blizny? Wypróbuj Smoczą Krew
Masz blizny, których chciałbyś się pozbyć? Być może smocza krew to jest rozwiązanie, którego szukasz. Pomogła przez setki lat już niejednemu.
-
Blizna na czole – o tym, jak natura zrobiła swoje
Czy blizna może zniknąć niepostrzeżenie? Kiedy się kogoś widzi na co dzień pewne rzeczy przestaje się dostrzegać. Na przykład właśnie bliznę pomiędzy oczami, którą moja córka nosiła na czole od kiedy skończyła 3 lata. Dzisiaj dziewczyna ma już 16 lat. Możecie wyobrazić sobie moje zdziwienie, kiedy kilka dni temu spojrzałam na nią jakoś uważniej. Okazało się bowiem, że blizny na czole już nie ma.
-
Dezodorant z zieloną glinką. Mój pierwszy
Okazuje się, że używanie naturalnych kosmetyków nie zawsze jest proste i oczywiste.Dezodorant, który dla mnie jest wybawieniem, w przypadku córki nie zadziałał. Organic Life jest the best Kiedy odkryłam te kosmetyki, byłam po prostu zachwycona.Chciałam używać wszystkiego: kremów, balsamów do ciała, mydła, toników, ser, fitoleguratorów, dezodorantów…Wypróbowałam chyba wszystko, co oferuje Organic Life, oczywiście z serii pasujących do mojej skóry.I z czasem stworzyłam swój „żelazny zestaw”, który się po prostu sprawdza, działa i dzięki któremu moja skóra pomimo upływu czasu jest w naprawdę dobrej kondycji. Podobne zestawy mają moje córki.A fitoregulatory Smocza krew, Copaiba i Przestęp biały to coś bez czego już dzisiaj po prostu, z ręką na sercu, nie wyobrażamy…
-
Kosmetyk naturalny? A który to?
Dawno już nie było u mnie nic w temacie, który mnie ostatnio mocno interesuje czyli o kosmetykach.Ostatnio mało w ogóle o czymkolwiek piszę. Jakoś tak się składa, że trzeba więcej zrobić w codziennym życiu poza Internetem, blogiem i całym wirtualnym światem.A że wymaga to sporo energii i zaangażowania, to na inne sprawy trochę ich już brak. Kosmetyki Organic Life mają się jednak doskonale, działają doskonale i pozostaję im wierna.W życiu chyba nie miałam tylu kosmetyków.
-
Fitoregulator bez którego trudno się obejść
Parafrazując pewną mocno ostatnio wyświetlaną reklamę:– mamo swędzi– jestem na to przygotowanaNa ukąszenia Fitoregulator Copaiba 🙂 🙂 🙂
-
Opalamy się z dermokosmetykami
Przyszło sobie lato. Tak po prostu. To co? Opalamy się?Jeszcze się wiosna nie zdążyła pokazać na dobre, bo przecież jakieś dwa tygodnie temu chodziliśmy w zimowych kurtkach, a tu już trzeba walczyć z upałem 34-stopniowym.Jak żyć, ja się pytam? Jak żyć?No nic, trzeba się zacząć przystosowywać.W mieście łatwo nie jest.Rok szkolny ciągle trwa, więc i możliwości ograniczone, ale pierwsza kąpiel już zaliczona.Nie powiem, żeby należała dla mnie do najprzyjemniejszych, bo jestem lekko przewrażliwiona na punkcie higieny i czystości takich miejsc publicznych. mMoże jednak powinno to wyglądać lepiej pod tym względem niż wygląda.
-
Znasz już przestęp biały?
Czy znasz przestęp biały? Jego dobroczynne właściwości? Jeśli tak, jak ja niedawno, nie masz o jego istnieniu pojęcia, zapraszam do lektury.
-
Peeling cukrowy podobno jest smaczny
Czy kosmetyki naturalne nadają się do jedzenia? Pewnie, że tak. Tylko po co je zjadać, skoro działają tak cudownie na skórę.