-
Narodziny. Kim jesteś?
Wiecie, że to, co tutaj pisuję na temat obejrzanych filmów, albo przeczytanych książek to nie są recenzje, bo podchodzę do tego zwykle za bardzo emocjonalnie, a profesjonalny recenzent jest obiektywny i na chłodno wyciąga wszystkie zalety i może przede wszystkim wady obejrzanego, bądź przeczytanego dzieła. Dlatego jeśli macie ochotę poczytać, co myślę o „Narodzinach” Jonathana Glazera, to zapraszam, a jeśli Was to nic nie obchodzi, to zapraszam później, może kolejny wpis będzie bardziej interesujący.