Wiecie, nie byłam nigdy fanką literatury kobiecej. Źle mi się zawsze kojarzyła. I sumie nie do końca wiem dlaczego, bo jak dotąd przeczytałam może trzy książki tego nurtu, których tytułów, […]
Wiecie, nie byłam nigdy fanką literatury kobiecej. Źle mi się zawsze kojarzyła. I sumie nie do końca wiem dlaczego, bo jak dotąd przeczytałam może trzy książki tego nurtu, których tytułów, […]