-
Dla Ciebie i ognia
Lubię sobie czasem obejrzeć coś nieoczywistego. Nic z pierwszych stron gazet chciałam napisać, ale kto dzisiaj czyta gazety? Nic nowego, żadnego kina akcji, żadnych znanych nazwisk. Siadam wtedy i szukam. Żeby nie było, szukam filmów, które mogę obejrzeć legalnie. Rzadko chodzę do kina, bo dzisiejsze kino to nie to kino, które zapamiętałam z czasów, kiedy nie było jeszcze multipleksów. Nie lubię tej atmosfery, która w nich panuje. Domyślam się, że młodzież nie bardzo wie o co mi chodzi, więc jeśli ktoś ciekawy, zapraszam do starego postu ze starego bloga. O tutaj. Nic nadzwyczajnego, a jednak dla mnie wiele znaczy.