-
Ciiicho…co słyszysz?
Dzień dobry po kolejnej, krótkiej przerwie. Nieregularne to moje pisanie zrobiło się ostatnio. Wakacje. Wiadomo, że więcej czasu spędza się nad wodą, w lesie, w górach i gdzie kto lubi. Ja w tym czasie o wiele mniej zaglądam do Internetu, co prawdopodobnie jest mało profesjonalne, bo nawet małe dziecko dzisiaj wie, że jak Cię nie ma w Internecie, to tak, jakby Cię nie było. Nic na to jednak nie poradzę, że w Internecie, w nadmiarze, regularnie się gubię, a odnajduję w ciszy. Regularnie przychodzi na mnie potrzeba zatrzymania się, przemyślenia wszystkiego na nowo, przemeblowania niektórych spraw. Wakacje to dobry czas na to. A koniec wakacji to od trzech lat dla…
-
Dzisiaj pracuję na swoje jutro
Wyobrażasz sobie siebie jako stulatka? Dziarsko maszerującego z promiennym uśmiechem na pomarszczonej twarzy? Wyobrażasz sobie siebie spotykającego się z przyjaciółmi na pogaduszki, może nawet na tańce? Pracującego w ogrodzie, czytającego książki, grającego w piłkę z wnukiem, przygotowującego pyszne posiłki i robiącego wszystko to, co robiłeś zawsze, także za młodu? Trudno, prawda? A jednak to możliwe, jak się okazuje.
-
Odpowiedź
Znacie te sytuacje. Bardzo Wam na czymś zależy. Przygotowujecie się, planujecie, wszystko prawie podporządkowane jest w pewnym momencie temu jednemu pomysłowi i …bach. Wydarza się coś, co kompletnie wywraca wszystko do góry nogami, coś zupełnie od Was niezależnego . Plany biorą w łeb i nic tylko usiąść i płakać.