-
Dzieci nie lubią, kiedy się o nich opowiada
Zabawne dialogi z dziećmi, prześmieszne anegdotki, jakieś drobne przejęzyczenia, potknięcia, nieporozumienia z mężem. To wszystko, kiedy się czyta u kogoś wydaje się takie zabawne. Czasami zaglądam na różne blogi pisane przez mamy, albo przez tatusiów, albo przez oboje rodziców i rzeczywiście uśmiecham się. Widzę dziesiątki komentarzy pod wpisami i myślę sobie „ale mają fajnie, też bym tak chciała”, no bo przecież, jak ktoś komentuje, znaczy, że mu się podobało. Zaraz jednak przychodzi refleksja, że przecież ja tego nie zrobię, nie opiszę tego, co dzieje się w moim domu.