Czytam swoim dzieciom od chwili ich narodzin, a nawet wcześniej.
Bajka na dobranoc to u nas obowiązkowy punkt w rozkładzie dnia, a kiedy jest trochę więcej wolnego czasu, czytamy też w ciągu dnia.
Teraz czyta już też starsza córcia.

Szukamy, szukamy, czytamy, czytamy

Przeczytaliśmy sporo bajek.
Tych klasycznych, powszechnie znanych i odmienianych przez przypadki.
Szukamy też jednak nowych rzeczy, współczesnych.
Bo to zupełnie inne wrażenia, inny język, estetyka, bohaterowie, problemy.

Bywa różnie. Jak dotąd, według mnie, nie trafiliśmy na nic, co zwalałoby z nóg.
Szału nie ma, jak to się dzisiaj mówi:-)
Są książeczki ciekawe, pięknie ilustrowane, ale coś w nich zwykle jest nie tak.
I właściwie to nawet nie potrafię powiedzieć co.
I wcale nie jest tak, że to ja jestem wybredna, moim dziewczynom też nie do końca się podobają.
Skąd wiem?
W bardzo krótkim czasie tracą zainteresowanie czytaną książką.

No i jest, bajka – nie bajka, na pewno perełka

I znaleźliśmy.
A było to w bibliotece. Bo to biblioteka jest w ostatnim czasie jednym z ulubionych przez nas miejsc.
Cała seria książeczek o Okropnym Maciusiu Małgorzaty Strękowskiej – Zaremby.
Po prostu bomba.
Być może niektórzy będą mieli skojarzenia z Mikołajkiem René Goscinnego, Jean-Jacques Sempé, bo Maciuś to też mały łobuziak w wieku wczesnoszkolnym, który ma mnóstwo niezwykłych przygód i wielkich problemów i mnóstwo szalonych pomysłów.
Ma także młodszą siostrę Michasię, miłośniczkę kotów, mamę Sabinę i tatę Sebastiana i mnóstwo kolegów o zabawnych przezwiskach.

To, co czyni tę książkę taką według mnie niezwykłą, to humor sytuacyjny i świetny język.
Bo Maciuś to w gruncie rzeczy normalny, świetny dzieciak, który wszystkich wokół doprowadza do szału. Wszyscy to przecież znamy.
Dlatego wielkie uznanie dla pani Małgorzaty Strękowskiej – Zaremby za pomysł i genialną jak dla mnie jego realizację.

Na razie mamy przeczytane „Okropny Maciuś i wielki pech”, a przy „Okropny Maciuś łapie gulgokura” śmiałyśmy się z dziewczynami do łez. Naprawdę.
Dlatego z czystym sercem, najszczerzej jak potrafię, bardzo, bardzo polecam dzieciom i rodzicom. Świetna rozrywka.