Mama się rusza i jest szczęśliwa
Jeśli nie chór, to może ćwiczenia
Innym, naprawdę doskonałym sposobem na równowagę psychiczną, dobre samopoczucie, zdrowie fizyczne itp. itd jest oczywiście RUCH.
Tyle, że nie chodzi tu o taki codzienny ruch, którego każda z nas ma zawsze pod dostatkiem i z pewnością niejedna powie: tyle mi wystarczy.
Owszem, jesteśmy często bardzo zmęczone dźwiganiem zakupów i dzieci, kiedy małe, bieganiem od jednej sprawy do drugiej, mamy ruch przy sprzątaniu, składaniu, przenoszeniu, układaniu…
Tyle, że chociaż to rzeczywście ruch to:
- po pierwsze nie daje niczego tak naprawdę naszym mięśniom, a wręcz często szkodzi kręgosłupowi i stawom – zła pozycja przy podnoszeniu, zbytnie obciążenia, pośpiech to przecież nasze najczęstsze grzechy
- po drugie to taki ruch, którego nie możemy uniknąć, ale nie zawsze sprawia nam przyjemność
W tym wypadku chodzi o ruch dla samego ruchu, o ćwiczenia fizyczne wykonywane celowo.
Takie,które mają służyć:
- poprawie sylwetki
- wzmocnieniu mięśni i stawów
- poprawie samopoczucia
- odprężeniu
Co nam daje tak naprawdę aktywność fizyczna
Oprócz tych oczywistych, widocznych na pierwszy ruch oka zalet, wykonywanie ćwiczeń, aktywność fizyczna ma również to do siebie, że sprawia, iż jesteśmy szczęśliwi, a nasz mózg zaczyna lepiej funkcjonować.
Kiedy zaczynamy systematycznie ćwiczyć, możemy zaobserwować u siebie większą łatwość w zdobywaniu wiedzy, większą chłonność umysłu i wiele rzeczy zaczyna nam po prostu sprawiać większą przyjemność.
Tak to już jakoś jest, co udowodnili naukowcy, że nasz organizm pod wpływem ruchu zaczyna wytwarzać związki odpowiedzialne za poczucie szczęścia, wytrzymałość fizyczna, jak i psychiczną, a mózg zaczyna pracować lepiej.
Jasna sprawa, że trzeba to wszystko robić z głową i nie rzucać się na super trudne ćwiczenia lub na przebiegnięcie 10 kilometrów bez wcześniejszego przygotowania, ale wystarczy sobie postanowić i codziennie, co drugi dzień, pójść na szybki spacer, kupić kijki do nordick walking – ponoć rewelacyjne możliwości i efekty, wykonać kilka ćwiczeń nawet w domu ( da się – sama praktykuję), żeby zacząć obserwować u siebie pierwsze pozytywne zmiany.
Nie szukajmy wymówek w postaci braku czasu, ważniejszych spraw, zmęczenia.
Ruszajmy się i ćwiczmy dla siebie, ale i dla dzieci.
Bo przykład przecież idzie z góry – jeśli nie chcemy, żeby większość czasu spędzały przy komputerze czy telewizorze, pokażmy im jak można go spędzać inaczej i lepiej.
No, a poza tym im będziemy zdrowsze i piękniejsze, tym większy będa miały z nas pożytek.