Dzisiaj bardzo króciutko. Niedawno pisałam Wam o wpływie aluminum na organizm w przypadku używania go w dezodorantach i antyperspirantach w Aluminium ty łobuzie, a dzisiaj, dosłownie przed chwilą wpadłam na artykuł Beaty Redzimskiej, która temat aluminum poruszała już w 2016 roku.
I zrobiła to zdecydowanie lepiej niż ja.
Przede wszystkim rozwinęła temat i podpowiedziała kilka fajnych sposobów na to, jak unikać, a także na to, jak usunąć aluminium z organizmu, jeśli już się w nim znalazło.
Żeby nagromadzone aluminium usunąć z organizmu, trzeba najpierw wiedzieć o tym, że ono tam jest.
I na to Beata podaje sposób w swoim artykule na blogu.
Podsumowując: umrzeć oczywiście na coś musimy, ale po co wcześniej, skoro można później i po co cierpieć z powodu choroby, skoro można spróbować jej zapobiec?
Jednym słowem, chciałam napisać, żebyście odwiedzali blog Beaty, bo naprawdę warto. To skarbnica wiedzy i dobrych pomysłów, którymi się dzieli.